przez Administrator
Pisklak wypadł z gniazda na ziemię?
Nie zabieraj go do domu!
U wielu gatunków młode ptaki (podloty) opuszczają gniazdo jeszcze zanim nauczą się latać. Ludzie zabierają do domu „biedne, porzucone sierotki”, które w rzeczywistości są zdrowymi, normalnymi podlotami, wciąż karmionymi przez rodziców. W ten sposób człowiek odbiera im szansę na nauczenie się latania, polowania, zbierania pokarmu, obrony przed wrogami – po prostu normalnego ptasiego życia. Najlepiej poobserwować chwilę z oddalenia, a zapewne za jakiś czas ujrzymy rodzica przylatującego z pożywieniem.
Przyrodnicy, ornitolodzy apelują: "w większości przypadków pisklęta należy pozostawić, gdyż są pod opieką rodziców".
"Nie zabieraj piskląt do domu!"
Co zrobić, kiedy zobaczymy pisklę na ziemi?
Jeśli ptak nie jest ranny, może to być tzw. podlot, który samodzielnie opuścił gniazdo. Posiada on krótkie, podobne do dorosłych osobników pióra i nadal musi być karmiony przez rodziców. Podlot może siedzieć na ziemi albo skakać wokoło, ale ciągle jeszcze nie potrafi dobrze latać.
Jego rodzice, choć niewidoczni, prawdopodobnie są gdzieś w pobliżu, zbierają pokarm i zapewne mają swoje dziecko cały czas na oku. Zabranie takiego podlota z naturalnego środowiska znacznie obniża jego szansę na przetrwanie. Nie porywajmy więc podlotów!" - zaznaczają ekolodzy.
W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem jest wycofanie się. Nasza obecność może powstrzymywać rodziców przed karmieniem pisklęcia.
Jeśli jednak ptak jest w niebezpiecznym miejscu, np. na ulicy albo może zostać zaatakowany przez kota, możemy przesunąć lub przenieść pisklę kilka metrów dalej tak, aby nadal było słyszane przez swoich rodziców.
Pisklaki - w przeciwieństwie do podlotów - są jeszcze nieopierzone, pokryte puchem albo pojedynczymi piórkami lub też nadal mają zamknięte oczy. Czasem rodzice celowo wyrzucają z gniazda chore lub umierające pisklęta, by skoncentrować się na karmieniu pozostałych dzieci.
Jeśli jednak znajdziemy zdrowe pisklę, a w pobliżu znajduje się gniazdo - możemy z powrotem umieścić tam młode.
Jeśli gniazdo spadło lub też nie da się go zlokalizować, można zbudować gniazdo zastępcze. W tym celu wieszamy na gałęzi niewielki, wiklinowy koszyczek wyłożony suchą trawą, w którym umieszczamy pisklę.
Rodzice powinni wrócić i zacząć się nim opiekować. Jeśli jednak nie pojawią się w ciągu dwóch godzin lub też nie mamy możliwości zrobienia gniazda zastępczego, warto skontaktować się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt.
Ptaki w naszym sąsiedztwie
Nie każdy zdaje sobie sprawę, jak wiele dzikich ptaków żyje w bezpośredniej bliskości człowieka. W polskich miastach codzienną walkę o przetrwanie toczą nie tylko gołębie czy wróble.
Co możemy zrobić, aby nasze miasta były bardziej przyjazne dla skrzydlatej gawiedzi?
Problemem są przede wszystkim remonty elewacji budynków, zarówno starych kamienic, jak i bloków. Istniejące w ścianach załomy, dziury, szczeliny są miejscem gniazdowania czy schronienia dla bardzo wielu ptaków. Podczas ocieplania budynku wszystkie te ptasie schronienia są bez pardonu likwidowane, a ptaki, które tam nocowały czy odchowywały młode, muszą szukać innego miejsca. A miejsc tych jest coraz mniej. Dlatego warto w taki sposób planować remonty elewacji, aby zapewnić ptakom odpowiednie nisze gniazdowe.
Wbrew pozorom miasta są obszarami sprzyjającymi dużej różnorodności życia przyrodniczego. Niemniej przeciętny mieszkaniec miasta, żyjący zgodnie z jego pospiesznym rytmem, może być zaskoczony rozmaitością gatunków, które znakomicie czują się w mieście.
Grupą zwierząt szczególnie bliską człowiekowi są ptaki. Liczba gatunków ptaków stwierdzonych na terenie takich miast jak Warszawa, Toruń czy Wrocław wynosi ponad 200 i jest porównywalna z liczbą gatunków występujących w wielu siedliskach naturalnych.
Obecność niektórych ptaków sprawia nam przyjemność, chętnie je dokarmiamy
w przydomowych karmnikach lub w parkach. Inne ledwie tolerujemy, bo „brudzą
i hałasują” w naszym otoczeniu, a o obecności jeszcze innych dowiadujemy się, kiedy zdecydują się sprowadzić ze swoją ptasią rodziną na nasz balkon.
Co roku uwaga opinii publicznej skierowana jest na głośne przypadki działań szczególnie niekorzystnych dla ptaków, jak na przykład wycinanie na terenach osiedli krzewów, będących miejscem bytowania niektórych z nich (wróble, mazurki), czy też pozbawianie miejsc lęgowych gatunków gniazdujących w budynkach (jerzyki, kawki).
Dobrze jest więc poznać ptaki, które zasiedliły miasta, ich zwyczaje i różnorodne potrzeby siedliskowe, tak aby nie szkodzić im źle prowadzonymi inwestycjami,
a jednocześnie umieć pomóc prostymi działaniami.
Pamiętajmy, że ich obecność umila życie, śpiew towarzyszy w wiosenne i letnie poranki, ptaki odżywiające się resztkami spełniają także ważne funkcje sanitarne w mieście, są także swoistym wskaźnikiem jakości środowiska w miastach.
W świadomości wielu osób ptaki w mieście ograniczają się do nielubianych gołębi i ptaków krukowatych oraz do bardziej lubianych wróbli i sikorek. W rzeczywistości ptasi świat w miastach, zwłaszcza podczas migracji i w okresie zimowania, jest znacznie bogatszy. Skład zgrupowania ptaków miejskich zależy od wielu czynników, w tym od specyficznych warunków siedliskowych. Zupełnie inny zestaw gatunków spotkamy podczas spaceru po starym miejskim parku, a inny w trakcie wyjścia na zakupy na terenie nowo wybudowanego osiedla.
Choć tylko niektóre zamieszkują w budynkach, wszystkie występujące w Polsce gatunki nietoperzy i ptaków są objęte ochroną prawną – nawet miejskie gołębie oraz „pospolite” wróble i kawki.
Chronionych ptaków i nietoperzy nie wolno:
Naruszenie zakazów obowiązujących w stosunku do gatunków chronionych bez odpowiedniego zezwolenia lub wbrew jego warunkom jest wykroczeniem i podlega karze grzywny, a nawet aresztu.
Ptaki i nietoperze są trwale związane z obiektami budowlanymi. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że dzielimy z nimi miejsce zamieszkania. Ptaki widujemy tylko przesiadujące na drzewach, dachach czy parapetach, a nietoperzy nie widzimy wcale. Nieświadomość ta trwa do momentu, kiedy budynek musi zostać wyremontowany. Wtedy często następują ptasie i nietoperzowe dramaty – strącane są gniazda z jajami, stropodachy są zamykane, mimo obecności w nich żebrzących o pokarm piskląt, szczeliny w elewacji są zaklejane i zamalowywane, mimo śpiących w nich nietoperzy.
Przepisy chroniące ptaki i nietoperze bytujące w budynkach
Zwierzęta na i w budynkach oraz miejsca, która najczęściej wykorzystują
Gatunki ptaków najczęściej gniazdujące na i w budynkach:
Nietoperze w budynkach:
Wykorzystywane miejsca:
Więcej informacji na stronie: www.gdos.gov.pl
przez Administrator
Informujemy, iż limit miejsc na wykonanie zabiegów sterylizacji i kastracji kotów wolno żyjących w ramach realizowanego zadania pn. "Pomoc kotom wolno żyjącym poprzez sterylizację/kastrację oraz czasowe ich dokarmianie" został wyczerpany. Jest możliwość zapisania się na listę rezerwową.
Zapisy będą przyjmowane wyłącznie pod numerem telefonu:
609-958-565 w godz. 8:00 - 16:00
lub
osobiście w Lecznicy weterynaryjnej ,,Futrzaki’’
przy ul. Królowej Jadwigi 6b w Radomiu
przez Administrator
Od 15 marca 2023 r. w Radomiu ruszyła akcja bezpłatnej sterylizacji
i kastracji kotów wolno żyjących.
W ramach ogłoszonego przez Prezydenta Miasta Radomia otwartego konkursu ofert na realizację ww. zadania publicznego w 2023 r. udzielono dotacji organizacji pozarządowej:
Stowarzyszeniu Przyjaciół Zwierząt "4 Łapy".
Na ten cel Gmina Miasta Radomia przeznaczyła kwotę w wysokości 20 000,00 zł
Osoby opiekujące się wolno żyjącymi kotami mogą zgłaszać się do koordynatorów, którzy przy pomocy opiekunów odłowią zwierzęta, a następnie przetransportują
je do wybranej lecznicy weterynaryjnej. Odławiać i dostarczać koty do zakładu weterynaryjnego może również opiekun lub karmiciel wolno żyjących kotów.
W lecznicy oprócz zabiegów chirurgicznych zwierzęta będą odpchlone, odrobaczone oraz oznakowane.
W ramach zadania realizowane będzie również dokarmianie kotów
w okresie utrudnionego dostępu do pokarmu (okres jesienno-zimowy).
Akcja trwa do 31 grudnia 2023 r. lub do wyczerpania środków finansowych przeznaczonych na ten cel.
Zapisy będą przyjmowane wyłącznie pod numerem telefonu: 609-958-565 w godz. 8:00 - 16:00 lub osobiście w Lecznicy weterynaryjnej ,,Futrzaki’’
Kontakt do koordynatora w celu pomocy przy łapaniu
Joanna tel. 509-248-699 po g. 15:00
|
przez Administrator
Dlaczego warto świętować Międzynarodowy Dzień Kota?
Kot to zwierzę uwielbiane i hodowane na całym świecie. To zaraz obok psów ulubiony towarzysz człowieka – zarówno w miastach, jak i na wsiach. Obchody akcji Dzień Kota podkreśla, jak ważni są pupile dla ich właścicieli. To także okres pomocy kotom bezdomnym i pokrzywdzonym przez los.
Adopcja jest świetnym pomysłem nie tylko na Dzień Kota! Oczywiście, decyzja ta musi być zawsze przemyślana i w pełni świadoma.
Zapraszamy do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Radomiu przy ul. Witosa 96. Na nowy dom czeka tam 54 koty.
przez Administrator
Jak mądrze dokarmiać ptaki zimujące w mieście?
Gdy za oknem coraz zimniej i temperatura spada poniżej zera nasi podniebni sojusznicy mogą mieć problem ze zdobyciem pokarmu. Poniżej przypominamy kilka zasad dotyczących dokarmiania ptaków w czasie zimy.
Duże gatunki ptaków przebywających z reguły w parkach miejskich (np. łabędzie nieme, kaczki krzyżówki) dokarmiamy:
- ziarnami zbóż (np. kasze, kukurydza, płatki owsiane),
- gotowanymi warzywami – pokrojonymi, NIESOLONYMI! ( np. marchew, ziemniaki)
Pokarm połóżmy w miejscu spokojnym, czystym i odsłoniętym na tyle, żeby w razie zagrożenia mogły wzbić się w powietrze (na trawniku, nad brzegiem rzeki). NIE WRZUCAMY POKARMU DO WODY!
Małe gatunki ptaków (np. sikorki, kosy, dzięcioły, wróble) najlepiej karmić w karmniku. Optymalna wysokość na jakiej powinien się on znajdować wynosi 1,5 m .Karmnik powinien być ustawiony w miejscu widocznym, tak aby ptaki mogły swobodnie wzbić się do lotu, najlepiej w pobliżu drzewa lub krzewu
(w odległości ok. 2 m), gdzie będą mogły również odpocząć.
Naszych małych przyjaciół najlepiej dokarmiać:
-drobnymi ziarnami zbóż (płatki owsiane, płatki ryżowe, słonecznik pastewny),
-słoniną – należy pamiętać, aby nie wisiała dłużej niż 2 tygodnie,
-orzechami (włoskimi, ziemnymi niesolonymi, laskowymi),
-niekandyzowanymi suszonymi owocami,
-zakupionymi w sklepie pyzami dla ptaków (są to gotowe mieszanki tłuszczowo nasienne w formie kul lub dzwonków).
Karmienie ptaków pieczywem nie jest dobrym rozwiązaniem. Ich przewód pokarmowy nie jest przystosowany do takiego jedzenia. Dokarmianie ptaków pieczywem, zepsutym jedzeniem czy słonymi produktami może im zaszkodzić.
Pamiętajmy! Dzikie zwierzęta powinny same zdobywać pożywienie. Przyzwyczajanie ich do łatwego pokarmu, może powodować utratę instynktu, a także naturalnego lęku przed ludźmi, co czasami może być dla nich zagrożeniem. Najważniejsze jest dokarmianie zwierzyny w trudnych warunkach, które mogą zagrażać ich życiu. Jeśli już jednak zdecydujemy się na ich dokarmianie pokarm powinniśmy kłaść
w tym samym miejscu, gdyż ptaki przyzwyczają się do miejsca, w którym są karmione i musimy robić to regularnie. Nasza konsekwencja może mieć wpływ na życie zwierząt, gdyż mocno przywiązują się one do okazywanego wsparcia.
Możemy im pomóc także w inny sposób, chociażby troszcząc się o ich naturalne stołówki. Posadźmy
w ogrodzie drzewa i krzewy owocowe, na których przez jesień i zimę utrzymują się owoce takie jak
np. bez koralowy, bez czarny, dereń, jarząb pospolity, które stanowią dla ptaków pokarm.
POMYSŁ NA EKOZABAWĘ!
Wykonaj samodzielnie pyzę dla ptaków!
Będziesz potrzebować kostkę smalcu oraz garść nasion i ziaren.
Roztop smalec i połącz z resztą składników (UWAGA – dzieci, poproście kogoś starszego o pomoc na tym etapie!). Gdy ostygnie, można włożyć go do pojemnika i wywiesić niedaleko domu.
I tu dopiero zabawa się zaczyna